Czas

GANIMEDES

„Czas ucieka”

Światła blask i bolesny trzask
Głośny jest ten wrzask
Dzika ciemność nagła myśl
Czy to koniec jest już dziś?

Niewyraźny głos, ostry bólu cios
Lecz ja strachu mam już dość
I kolejna myśl
Czy to koniec jest już dziś?

Cichy dźwięk nie drażni już
We mnie spokój tylko jest
Nic nie czuję, zniknął ból
Ta ostatnia myśl
Tak to już koniec dziś…

Saraknya

Nie mniejszym chciałam przywitać oklaskami pierwszy wpis na tym dopiero rodzącym się forum.

Co do treści samego wiersza to z przykrością muszę stwierdzić, że mi się nie podobał Sad

Jest kanciasty i brzmi trochę jak wyliczanka dla dzieci. Może to przez te rymy "częstochowskie" Wink

Nie bardzo też wiem o co w nim chodzi. Czy to są tortury? Mordują tam kogoś? Ten wiersz kojarzy mi się ze szkołą i zadaniem domowym na ocenę. Niestety nie przekonuje mnie on.

Nie zniechęcaj się jednak i pisz dalej. W końcu trening czyni mistrza.
Pozdrawiam i weny życzę Smile

Draconia Maleficia

Nie sposób nie zgodzić się z poprzedniczką, wiersz brzmi jak wyliczanka pierwszoklasisty...
Jest toporny, brakuje mi tu niedomówień, zawieszenia głosu w odpowiednich momentach. Nie przekazuje praktycznie żadnych emocji. Najwyraźniej jest o śmierci, można to wywnioskować z tych wzmianek o końcu, o bólu, itd. Jednak o czymś takim powinno się pisać z większą, bo ja wiem... subtelnością? Bo to, co możemy tu preczytać, bardziej przypomina suchą relację z jakiegoś wydarzenia. Strach<cios<koniec.

Jednak życzę Weny, po jakimś czasie pewnie się wyrobisz.

GANIMEDES

Dzięki wielkie za powitanie Smile

i oczywiście za szczerą krytykę. Przeczytałam ten "wiersz" i dochodzę do podobnego wniosku, chociaż przyznam, że wcześniej nawet mi się podobał... Hmmm myślę, że to zależało od chwili i czynników, które wtedy miały na mnie ogromny wpływ. No nic, mogę obiecać tylko, że następnym razem będzie lepiej Smile

Pozdrawiam
GANIMEDES