Autor |
Wiadomość |
Saraknya |
Wysłany: Pią 17:22, 05 Lis 2010 Temat postu: |
|
A ja, proszę się nie śmiać, uwielbiam Equilibrium. Widziałam ten film mnóstwo razy i nigdy mi się nie znudzi. Już dla samej muzyki warto go obejrzeć. Lubie też trylogię Cube. Cube 0 zaskoczył mnie strasznie, kto by się spodziewał takiego zakończenia, chociaż w sumie to początku. Nie ważne ;p |
|
 |
Neko |
Wysłany: Śro 23:58, 03 Lis 2010 Temat postu: |
|
Ja oglądam tylko "na wspólnej" ale z przyzwyczajenia [i faktu, że zwykle wtedy siedze na komputerze i coś musi lecieć w tle xD] innych w sumie nie znam i znać nie chcę.
Tak, są dwie wersje Galerianek, polecam tę starszą.  |
|
 |
Draconia Maleficia |
Wysłany: Śro 21:57, 03 Lis 2010 Temat postu: |
|
A to Galerianki już kiedyś powstały? Myślałam że to nowa produkcja.
Nie znoszę nowych seriali typu "M jak miłość" , "Na wspólnej" itp. Bo jak popatrzeć, w każdym przewijają się te same wątki. W sumie jedynym "nowym" serialem, który oglądałam, było Ranczo:) |
|
 |
Neko |
Wysłany: Śro 21:54, 03 Lis 2010 Temat postu: |
|
"Galerianki" się całkiem dobrze oglądało, mnie bardziej przekonała starsza część niż ta "ulepszona" wersja. Poza tym "Seksmisja"no i w sumie stare seriale, które do teraz z chęcią oglądam z tatą. Natomiast te wszystkie ekranizacje lektur, nowe seriale, tandetne filmy o miłości żywcem ściągnięte z zagranicznych są beznadziejne. To taki "zapychacz czasu" - zobaczyć, jak się nie ma nic do roboty. Film musi mieć przede wszystkim pomysł. A jeśli po raz setny ogladasz historię o miłości... A na tym głównie bazują polskie filmy. >.> Przykładem takiego filmu z pomysłem jest dla mnie "Incepcja" i nie chodzi tu o to ile pieniędzy wydano na produkcję ale o samo wymyślenie tak ciekawej, moim zdaniem, historii ^^ |
|
 |
Draconia Maleficia |
Wysłany: Śro 21:51, 03 Lis 2010 Temat postu: |
|
No to ten, co mówi w ten sposób nie bardzo zna się na filmie. Jakość ocenia się przecież w innej kategorii. A na pewno nie uzaleźnia się od tego, czy warto go obejrzeć czy nie. Oglądałam kiedyś taki dokument o narkomanach. Jakość niezbyt dobra, obraz jakiś niewyraźny. A film świetny, nie mogłam oderwać oczu. |
|
 |
carietta |
Wysłany: Śro 20:25, 03 Lis 2010 Temat postu: |
|
No to chyba, że tak.
Ale powiedziałam tak, ponieważ spotkałam się już kilka razy z taką opinią, że film jest do bani, właśnie ze względu na jakoś wykonania,
Dla mnie on jest po prostu realistyczny. |
|
 |
Draconia Maleficia |
Wysłany: Wto 21:49, 02 Lis 2010 Temat postu: |
|
Właśnie o treść mi chodzi. Bo oglądając film, gra aktorska czy np efekty specjalne, są dla mnie gdzieś na ostatnim miejscu. Bardziej liczy się to, co film przekazuje i jakie uczucia wywołuje |
|
 |
carietta |
Wysłany: Wto 20:10, 02 Lis 2010 Temat postu: |
|
Gusta i guściki.
"Galerianki" są fajne, jeśli odbierzesz je jako dokument. Bo jeśli chcesz pozachwycać się grą aktorską albo ogólnie sposobem filmowania, to... no nie wiem.
Mnie ten film cholernie zasmucił na ten przykład. |
|
 |
Draconia Maleficia |
Wysłany: Wto 18:01, 02 Lis 2010 Temat postu: |
|
Cytat: | Znam naprawdę garstę polskich filmów, które z chęcią obejżałam. |
Wymień parę. Jakaś niszowa produkcja czy raczej coś znanego?
Ja się ostatnio napaliłam na "Galerianki", słyszałam że jest wart obejrzenia: |
|
 |
Neko |
Wysłany: Wto 17:18, 02 Lis 2010 Temat postu: |
|
A ja nienawidzee polskich filmów. Może po prostu nie czuję tego polskiego humoru, nie wiem. Po prostu mnie to nie śmieszy. Dobra "Seksmisję" zobaczyłam i była nawet zabawna ale cała reszta jest w sumie nudna. Żarty na tym samym poziomie, bardzo do siebie podobne, fabuły są strasznie oklepane. Znam naprawdę garstę polskich filmów, które z chęcią obejżałam. I nie chodzi tu o słabe efekty specjalne czy o brak sławnych, światowych aktorów. Po prostu na większości zasypiam i tyle ^^' |
|
 |
Draconia Maleficia |
Wysłany: Pon 22:50, 01 Lis 2010 Temat postu: |
|
Cytat: | Najlepsze są stare polskie komedie, np. 'Miś', 'Seksmisja', 'Kingsajz'. ^^ |
O tak tak tak *przytakuje z entuzjazmem* Miś, Rozmowy kontrolowane, Nie lubię poniedziałku... Mogę to oglądać po kolka razy i nigdy się nie znudzi;) |
|
 |
carietta |
Wysłany: Pon 22:18, 01 Lis 2010 Temat postu: |
|
Cytat: | Pod tym kątem bardzo podoba mi się film "Inni", a także niektóre japońskie horrory (które są zwykle tak pokręcone, że naprawdę trzeba się skupić, żeby zrozumieć). |
I to jest właśnie w nich najlepsze. Chociaż, jeśli ogląda się ten sam film 10 razy, to naprawdę trudno zachować powagę i być przytomnym. xd
Ja też lubię horrory. Ostatnio też byłam na maratonie i widziałam nową wersję 'Koszmaru z ulicy Wiązów'. Strasznie mi się spodobała. Polecam też 'Czwarty stopień', a z tych, w których leje się krew i są potworki to 'Zejście' i 'Zejście 2' <3. Uwielbiam je!
Nie lubię tych nowych 'polskich komedii romantycznych'. Bleh, wszystko opiera się na tej samej zasadzie. Nuuudaaa...
Najlepsze są stare polskie komedie, np. 'Miś', 'Seksmisja', 'Kingsajz'. ^^ |
|
 |
Draconia Maleficia |
Wysłany: Pon 20:10, 01 Lis 2010 Temat postu: |
|
Cytat: | "Ej, ale on jej odgryzł ucho, czy przeciął tętnicę? Ilość krwi wskazuje na tętnicę, ale do licha, czemu ona jeszcze żyje?" |
Świetne ahahahahahahahaha xD nie ma to jak rozkminianie na części pierwsze xD
Z mandarynkami w tle;p |
|
 |
deedee |
Wysłany: Pon 20:02, 01 Lis 2010 Temat postu: |
|
O, horrory. Lubię je oglądać z przyjaciółkami, gdy robimy sobie taki "babski wieczór" z kilkoma butelkami wina i kilogramem mandarynek A że wszystkie jesteśmy związane z biologią, medycyną, to często oglądanie polega na komentarzach typu: "Ej, ale on jej odgryzł ucho, czy przeciął tętnicę? Ilość krwi wskazuje na tętnicę, ale do licha, czemu ona jeszcze żyje?"; "A fuj, to nie jest straszne tylko obrzydliwe, jak można jeść czyiś język? A wiecie, że podobno ludzkie mięso smakuje podobnie do wieprzowiny?" itp, itd... Ogólnie nie przepadam za hektolitrami krwi, liczy się klimat. Pod tym kątem bardzo podoba mi się film "Inni", a także niektóre japońskie horrory (które są zwykle tak pokręcone, że naprawdę trzeba się skupić, żeby zrozumieć).
Ogólnie ostatnio mało oglądam. Do kina chodzę głównie na bajki i filmy familijne razem z moim młodszym bratem. Ostatnio widziałam np. "Osttniego Władcę Witru" i mi się podobał. Wczoraj na komputerze obejrzałam Parnasusa. Pokręcony, ale fajny. A dzisiaj w telewizji leciała "Cisza" produkcji TVN o licealistach, którzy zginęli w 2003 w lawinie w Tatrach, no i popłakałam się jak głupia ;p |
|
 |
Draconia Maleficia |
Wysłany: Pon 19:49, 01 Lis 2010 Temat postu: |
|
Ja też lubię horrory, lecz nie takie, w których leje się dużo krwi, a ludzie (?) chodzą z obciętymi głowami ;p
Bardziej podoba mi się ta specyficzna, mroczna i tajemnicza atmosfera, kilka razy udało mi się ją zobaczyć na angielskich horrorach. Poza tym? Także thillery (ot, choćby klasyczny Autostopowicz). A także dobra psychologia:) |
|
 |